22 motórzystka 2015-04-04 23:52:53 Ostatnio edytowany przez motórzystka (2015-04-04 23:54:36) Odp: Kocham go mocno ale muszę odejść- jak sobie poradzić? ktokogo, powinien. I dlatego też zaczynam powoli wątpić w jego miłość i zaczynam myśleć tak jak napisałam na początku-że nie jest pewny, że to ja jestem tą jedyną.
“ Gdy kogoś pokochasz, pozwól mu odejść. Jeżeli wróci - jest twój, jeśli nie - nigdy nie był. z filmu "Niemoralna propozycja" ” Dodano: 2006-05-12
Nawet jeśli nikt nie będzie chciał stanąć u jej boku. Nawet jeśli tylko jej będzie zależało na tym, by odkryć ostatnie sceny z życia swojego młodszego syna. Nie pozwól mu odejść to niepokojąca historia rodzinnych tajemnic, kłamstw, które prowadzą donikąd, oszustw i sekretów, które nigdy nie miały wyjść na światło dzienne.
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2014-02-01 19:12:53 blackredwhite Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-02-01 Posty: 29 Temat: Zostawił mnie i obarczyl cala winaWitajcie. Musze sie wygadać, bo zwiariuje. Znamy się 5 lat. Niezawsze bylo dobrze, wiadomo. Kochałam go niesamowicie, ale oprocz tego byliśmy też swietnymi przyjaciółmi. Ostatnie wydarzenia wszystko zniszczyły. Otóż, mój ex jest bardzo przystojnym facetem i był otoczony wianuszkiem kobiet. Pisały mu sms, on niekiedy na nie odpisywał. Ja robilam sie coraz bardziej zazdrosna, zaczęlam przeszukiwac mu komorke, czytac sms. Zawsze po takiej akcji obiecywalam ze wiecej nie tkne jego prywatnej korespondencji, on przysiegal ze to pisanie nie ma dla niego znaczenia, ze z zadna sie nie spotkal odkad jestesmy razem, ze chce ze mna byc i kocha mnie i nie robi niczego, co mogloby nadwyręzyc moje zaufanie do niego. Obarczal mnie wina za wszelkie klotnie, mowil ze moja zazdrosc wszystko psuje, i jezeli tego nie zmienie to nasz zwiazek sie rozpadnie. Ja przeplakiwalam noce wyrzucajac sobie, ze mu nie potrafie zaufac, ze nic nie robi, a ja czepiam sie bez powodu. Obiecywalam sama przed soba ze nie bede az tak zazdrosna, ze nie bede go inwigilowac. Ale caly czas nie potrafilam mu zaufac. On jest typem czlowieka, ktory nie dalby sie nigdy ustawic. Chcial mi udowodnic ze nie moge mu zabronic kontaktu z jakimikolwiek kobietami, rzecz jasna, jesli on NIC zlego nie robi. Dlatego tez sms nie ustawaly, on co jakis czas pokazywal mi sam z siebie jak ta rozmowa wyglada. Z jego strony normalne odpowiedzi, natomiast ze strony tych dziewuch ewidentne podteksty i proby uwiedzenia. Az pewnego dnia znalazlam w Internecie jego profil na portalu spolecznosciowym (chodzi mi o Badoo). Zapytalam sie co to ma znaczyc, powiedzial ze utworzyl to bardzo bardzo dawno temu, a loguje sie tam tylko i wylacznie zeby sprawdzic co sie dzieje. Nie marudzilam, bojac sie ze znowu cos zepsuje moja zazdroscia. Ale nie wytrzymalam, zalogowalam sie na ten portal (sama sie oszukiwalam, ze wiecej juz tak nie zrobie, ze zaufam:() Wypisywal do roznych kobiet z propozycja kawy. Tak mnie to zabolalo, ze nie jestem w stanie tego opisac. Zareagowalam impulsywnie, wszystko mu wykrzyczalam, poczulam sie jakby mnie 100 razy spoliczkowal. Obarczal mnie wina, za wszelkie zlo w naszym zwiazku, mowil ze moja nieuzasadniona zazdrosc wszystko psuje, a co sam robil? Kocham go nadal, przysiegal ze nigdy mnie nie zdradzil, nawet z zadna sie nie spotkal, ze lubi flirtowac i nie przywiazywal do tego zadnego znaczenia, sam nie wie dlaczego to robil, przeprosil, ale powiedzial ze nie chce ze mna byc, kocha mnie ale nie potrafi sobie wyobrazic przyszlosci z moja chora zazdroscia. Znowu udalo mu sie zrzucic wine na mnie. Wyrzucam sobie, ze przeczytalam te wiadomosci, mam do siebie zal ze tego nie przemilczalam, ale z drugiej strony jak mialam obdarzyc go zaufaniem skoro sam nie robil nic zeby to zaufanie zdobyc. Kocham go niesamowicie, chce z nim byc, ale on uwaza ze znowu za pare miesiecy sytuacja sie powtorzy. Mowi ze wie ze zachowal sie karygodnie, ale ja mu czytalam sms, teraz poczte, a co bedzie dalej? Pyta sie do jakich krokow posune sie pozniej. Doradzcie, co zrobic. Nie potrafie wyobrazic sobie zycia bez niego. Jestem mloda, 5 lat to dla mnie cholernie duzo, chcialabym to naprawic, ale do tanga potrzeba dwojga. Dodam, ze w kazdej sytuacji sie dogadywalismy, moglismy na siebie liczyc, widywalismy sie codziennie. Jedynym problemem byla moja zazdrosc i jego pisanie. Jestem zalamana, nie moge go stracic. 2 Odpowiedź przez shadzara 2014-02-01 19:37:33 shadzara Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-11 Posty: 134 Odp: Zostawił mnie i obarczyl cala wina To mi wygląda na klasyczne zrzucenie winy, by siebie oczyścić. On Cię nie kocha. Facet, który kocha nie zdradza, nie okłamuje non-stop... Łatwo mówić, ale rzuć go w cholerę. Zresztą, ucieszyłby się chyba, z tego co piszesz... Znalazł u Ciebie małą wadę, którą jest zazdrość i przykleił do Ciebie tę etykietkę. A przecież sam on ją prowokował, tę zazdrość, prawda? Nie byłaś zazdrosna bezpodstawnie. On chce pospotykać się z różnymi kobietami, doświadczyć czegoś nowego... Nie chce on sam przed sobą się do tego przyznać, woli udawać że jest w porządku, by nie czuć wyrzutów sumienia i spokojnie iść dalej. Ale to chora gra i miej świadomość, kto jakie ma intencje tutaj... 3 Odpowiedź przez justyna1610 2014-02-01 19:38:44 justyna1610 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-22 Posty: 107 Wiek: 23 Odp: Zostawił mnie i obarczyl cala wina Tutaj jest trochę Twojej winy i trochę jego. Nie powinnaś być zazdrosna o to, że pisze smsy z jakimiś koleżankami, sam Ci czasami pokazywał te wiadomości, może i one chciały go jakoś uwieść ale sama widziałaś, że on im odpisywał normalnie. Ale on przesadził tym kontem na badoo i umawianiem się z innymi na kawę i flirtowaniem z nimi, po co mu to skoro ma Ciebie? Napisałaś, że znacie się 5 lat, od samego początku widziałaś, że on lubi flirtować z innymi czy dopiero ostatnio zaczął tak robić?Nie bierz całej winy na siebie, miałaś prawo wyrazić swoje zdanie na ten temat i miało prawo Ci nie pasować to co on robił, a jak sama napisałaś nie robił nic w tym kierunku żebyś mu się lepiej czy jest sens wracać do tego związku kiedy on dalej będzie tak robił. Wiem, że 5 lat to bardzo długo, ale dajmy na to wrócicie do siebie i co? On nadal będzie flirtował z innymi, a Ty będziesz to wszystko dusiła w sobie żeby tylko go nie urazić? Przecież to bez sensu, facet jeśli kocha kobietę to ona mu wystarcza w zupełności i nie szuka jakiś flirtów, przygód z innymi kobietami. Nigdy nie walcz o miłość, o fałszywą nie warto, a o prawdziwą nie kogoś kochasz pozwól mu odejść, jeśli wróci- jest Twój, jeśli nie- nigdy Twój nie był. 4 Odpowiedź przez blackredwhite 2014-02-01 19:44:31 blackredwhite Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-02-01 Posty: 29 Odp: Zostawił mnie i obarczyl cala winaTeraz mi sie wydaje, ze zawsze taki był. Nie wiem, czy warto, wiem ze go kocham i nie wyobrazam sobie zycia bez niego. Niestety on beze mnie tak, i na milosc boska, to wcale nie wydaje mu sie tragiczne. Stracilam swoja godnosc, prosilam sie, zeby dal szanse, zeby wybaczyl, mowilam ze ja wybacze, zebysmy sprobowali. Jestem zalamana, tak mnie potraktowal po tylu latach. Czuje sie jakbym byla dla niego zerem 5 Odpowiedź przez justyna1610 2014-02-01 19:53:39 justyna1610 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-22 Posty: 107 Wiek: 23 Odp: Zostawił mnie i obarczyl cala wina Zaraz po rozstaniu bardzo często jest tak, że wydaje Nam się, że nie możemy normalnie funkcjonować bez partnera, że nie wyobrażamy sobie życia bez niego, że to Nasza wina i jak się zmienimy to wszystko będzie ok, błagamy go, prosimy, ale taka prawda, że tylko tym błaganiem i proszeniem go o szanse poniżamy się. Lepiej dla Ciebie i Twojego zdrowia będzie jeśli dasz sobie z nim spokój, wiem, że to nie takie łatwe bo sama jestem na tym etapie i to co mi pomaga to myślenie o tym jak mnie potraktował, jak nie miłe słowa padły z jego ust. Zasługujesz na to aby być tą jedyną, a nie jedną z narzucaj mu się, nie pisz i nie dzwoń do niego bo możesz tylko usłyszeć jakieś przykre słowa. Lepiej urwij z nim całkowicie kontakt. Kiedyś pewnie sam zrozumie jaki to on błąd popełnił, a nie Ty, ale wtedy będzie już za późno bo pewnie poznasz kogoś dla kogo będziesz tą nie zasługuje na Twoją miłość, wybaczenie i płacz. Nigdy nie walcz o miłość, o fałszywą nie warto, a o prawdziwą nie kogoś kochasz pozwól mu odejść, jeśli wróci- jest Twój, jeśli nie- nigdy Twój nie był. 6 Odpowiedź przez blackredwhite 2014-02-01 20:00:04 blackredwhite Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-02-01 Posty: 29 Odp: Zostawił mnie i obarczyl cala winaWiem, że masz rację. Kazdy mi to powtarza, ale to takie trudne. Na sama mysl ze on moze zaczac sie z kims spotykac serce mi sie kraje. Dodatkowo, mam masochistyczne zapedy, spedzilam z nim wczoraj noc. Bylo jak dawniej, cudownie, myslalam, ze wszystko wroci do normy. Jednak nie. Kazdy powtarza, ze mam sie nie odzywac, nie narzucac, nie prosic, zerwac kontakt a jak kocha to przyjdzie, ale facetom trzeba dac czas. to takie trudne, znalam jego cala rodzine, czulam sie tam jak u siebie w domu, oni stoja wrecz po mojej stronie, zapraszaja do siebie, traktuja jak czlonka rodziny. Jak mam sie od tego odciac, ja nawet nie chce sie od tego odcinac. (( 7 Odpowiedź przez justyna1610 2014-02-01 20:13:14 justyna1610 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-22 Posty: 107 Wiek: 23 Odp: Zostawił mnie i obarczyl cala wina Lepiej, że to stało się teraz, a nie kiedy bylibyście już małżeństwem i mielibyście dzieci. Wiem jak Ci jest ciężko jeśli chodzi o jego rodzinę bo ja mam to samo tylko, że u mnie chodzi o znajomych oni mnie bardzo polubili ja ich, bawiliśmy się razem u nich na weselach a oni patrząc na nas zawsze mówili, że Nasze wesele będzie następne. Powiem Ci, że był już nawet krok do tego bo kilka dni po sylwestrze mówił mi, że się w tym roku zaręczymy, mówił to przy moich znajomych. Dzień przed zerwaniem pytał o rozmiar pierścionka, mówił, że jestem największym szczęściem, jego 5 listną koniczynką. Minął prawie miesiąc od zerwania, nie mamy w ogóle kontaktu bo on nie pisze, a ja też nie bo za bardzo się poniżyłam błagając go o szansę, czasem jest u mnie lepiej czasem gorzej, ale zaraz po zerwaniu czułam się dokładnie tak jak Ty. Z czasem to uczucie przejdzie i za kilka miesięcy będziesz sobie mówiła, że dobrze, że tak się się zająć teraz całkowicie sobą, zajmij się swoim hobby albo znajdź sobie jakieś nowe, wyjdź do znajomych, przyjaciół, po prostu rób coś bo jeśli cały czas będziesz siedzieć w domu i czekać aż się odezwie to będziesz się tylko niepotrzebnie dołować. A jeśli już masz o nim myśleć to myśl tylko o tych złych rzeczach które Ci wyrządził o tych przykrych słowach i sama zobaczysz po jakimś czasie, że będzie nie spotykaj się z nim, po prostu całkowicie urwij kontakt, on widzi, że teraz jesteś słaba, że jak on będzie chciał się spotkać to Ty od razu polecisz na to spotkanie, po prostu on Cię teraz wykorzystuje, bawi się Tobą, a Ty nie pozwalaj na on może kiedyś zrozumie swój błąd i wróci, widać teraz się chce wyszaleć za młodu. Nigdy nie walcz o miłość, o fałszywą nie warto, a o prawdziwą nie kogoś kochasz pozwól mu odejść, jeśli wróci- jest Twój, jeśli nie- nigdy Twój nie był. 8 Odpowiedź przez blackredwhite 2014-02-01 20:28:28 blackredwhite Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-02-01 Posty: 29 Odp: Zostawił mnie i obarczyl cala winawspolczuje Ci, wiem co czujesz. Mam nadzieje, ze wkoncu poczuje sie lepiej. Jestem klebkiem nerwow, ale wiem, ze musze mu pokazac, ze juz koniec, ze wiecej nie dam soba manipulowac i nie bede sie ponizac. To łechta jego ego. I tak juz nad wyraz duze. I Twoj niedoszly narzeczony zerwal z Toba ot tak? Z dnia na dzien? 9 Odpowiedź przez justyna1610 2014-02-01 20:53:13 justyna1610 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-22 Posty: 107 Wiek: 23 Odp: Zostawił mnie i obarczyl cala wina Uwierz mi, poczujesz się lepiej, teraz jest na pewno okropnie, ale za miesiąc już troszkę inaczej na to spojrzysz, za kilka kolejnych już całkowicie będziesz się inaczej czuła. Musisz sobie po prostu bardzo mocno postanowić, że urywasz z nim jakikolwiek kontakt. Niech on poczuje teraz jak Ty masz go głęboko gdzieś. Zerwał ze mną z dnia na dzień, przez kłótnie które trwały od jakiś 3 miesięcy ( a bylismy ze sobą 2 lata) i też mi wmawiał, że te kłótnie to ja zaczynałam itd. Próbował mi wmówić, że to wszystko moja wina. A to był po prostu najzwyczajniej w świecie kryzys przez który on wolał uciec ode mnie niż go przetrwać razem. Więc jedyne co możesz teraz zrobić to po prostu zająć się sobą, wiem, że będzie Cię korciło żeby się z nim spotkać, napisać do niego, zadzwonić, ale nie rób tego bo tylko będziesz jeszcze bardziej cierpieć i nie przeglądaj teraz Waszych wspólnych zdjęć, rozmów bo to tylko pogorszy sytuację. Nigdy nie walcz o miłość, o fałszywą nie warto, a o prawdziwą nie kogoś kochasz pozwól mu odejść, jeśli wróci- jest Twój, jeśli nie- nigdy Twój nie był. 10 Odpowiedź przez blackredwhite 2014-02-01 22:10:51 blackredwhite Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-02-01 Posty: 29 Odp: Zostawił mnie i obarczyl cala winafaceci to nieczule istoty. Egoisci, ktorzy zawsze wybieraja ta najlatwiejsza droge, ktorzy za wszelka cene daza do swietego spokoju. A my, kochajace kobietki staramy sie za bardzo, a prawda jest niestety taka, że "nie warto jest kochac za dwoje". I mimo, ze to wiem, i zdaje sobie z tego sprawe, to latwiej nie jest. Ale masz racje, czas goi rany. Mam nadzieje ze wkoncu nadejdzie taki dzien, ze bede sie z tego smiala. I choc zawsze bede o nim pamietac, bo byl moja pierwsza miloscia, to wierze, ze wkoncu znajde kogos kto bedzie na mnie zaslugiwal i obdarzy mnie miloscia i szacunkiem, czego w tym zwiazku doszukac sie nie moglam. Bo jesli ludzie sie kochaja to nie wybieraja swietego spokoju, a probuja odbudowywac to co jest dla nich tak wazne. Szara rzeczywitosc, jakze przygnebiajaca. Ale przypuszczam, beda kiedys zalowac;) takich, drugich, kochajacych jak my nigdy miec nie beda;) 11 Odpowiedź przez justyna1610 2014-02-01 22:23:45 justyna1610 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-22 Posty: 107 Wiek: 23 Odp: Zostawił mnie i obarczyl cala wina Dokładnie i takie podejście mi się podoba Tak trzymaj, a będzie Ci z tym wszystkim łatwiej. Na pewno znajdziesz mężczyznę, dla którego będziesz tą jedyną i zrobi wszystko żeby Cię nie stracić i tego Ci życzę. Choć pewnie ciężko będzie Ci zaufać komuś innemu ale z biegiem czasu na pewno na pewno przyjdzie taki czas, za kilka miesięcy, za rok, że będą tego żałować, będą chcieli wrócić, ale wtedy niestety będzie za to mam w podpisie "Nigdy nie walcz o miłość, o fałszywą nie warto, a o prawdziwą nie trzeba".Zobaczysz, jeszcze wszystko będzie dobrze, trzymam za Ciebie mocno kciuki Nigdy nie walcz o miłość, o fałszywą nie warto, a o prawdziwą nie kogoś kochasz pozwól mu odejść, jeśli wróci- jest Twój, jeśli nie- nigdy Twój nie był. 12 Odpowiedź przez latar_nikt 2014-02-02 00:44:29 latar_nikt Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-01-18 Posty: 25 Odp: Zostawił mnie i obarczyl cala wina blackredwhite napisał/a:faceci to nieczule istotybardzo krzywdzące podejście na podstawie małego wycinka 13 Odpowiedź przez Lwica_ 2014-02-02 04:03:39 Lwica_ Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: studentka Zarejestrowany: 2013-05-02 Posty: 885 Wiek: 23 Odp: Zostawił mnie i obarczyl cala wina Jest przystojny i wykorzystywał to, wzbudzając przy okazji Twoją zazdrość, która... jeszcze bardziej utwierdzała go w jego atrakcyjności. Typowy narcyz, jak dla mnie kochałby Cię i szanował Twoje uczucia, nie pisałby z dziewczynami, które go podrywały. Co innego mieć normalne koleżanki i utrzymywać kontakt na stopie koleżeńskiej, a co innego prowokować je do flirtu (nie musiał wcale z nimi jawnie flirtować, im wystarczało to, że im odpisywał, czyli wykazywał zainteresowanie).Prawdę mówiąc nie wyobrażam sobie sytuacji, w której mój chłopak odpisuje pannom go zaczepiającym, tak jak i mój facet nie toleruje tego, bym ja utrzymywała kontakty z kimś, kto ewidentnie liczy na coś więcej poza koleżeństwem. I nie uważamy, by była to chora i pisanie celem umówienia się na kawę - koleś utwierdzał się w przekonaniu, jak to on wspaniały, bo tylko na tym mu że poza czubkiem swojego nosa nie dostrzega niczego innego, jest na maksa zakochany w sobie - do tego stopnia, że za nawet najgorsze czyny byłby w stanie zrzucić winę na Ciebie, wszak sam jest niebywale mi to pisać, ale ten koleś nie zasługuje na Ciebie. Nie szanuje Cię. Skoro szukał innych w necie, to znak, że nie jesteś tą, dla które stracił rada? Weź się w garść. Pogódź z tym. NIE ODZYWAJ DO NIEGO i POD ŻADNYM POZOREM nie dąż do kontaktu. Niech zobaczy, że nie jesteś taka, jak te wszystkie biegające za nim panienki - skamląca o chwilę uwagi i uznania. Nie poniżaj się, koleś udowodnił, że nie jest Ciebie wart. 14 Odpowiedź przez dafne123 2014-02-02 14:04:43 dafne123 Szamanka Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-23 Posty: 282 Wiek: najlepszy dla kobiety :) Odp: Zostawił mnie i obarczyl cala wina Lwica bardzo mądra wypowiedź. Ja dałam z siebie robić zazdrośnicę przez 4 lata. Tylko że, ja w końcu zorientowałam się, że wianuszek kobiet potrzebny jest mu do podnoszenia swojej wartości. Były sytuacje, kiedy pojawiał się jakiś nowy obiekt w towarzystwie a ja szłam w odstawkę. Traktował mnie w tych momentach jak powietrze, to było straszne uczucie, mój facet zachowuje się jak zaczarowany na widok innej, a mnie totalnie przy tym ignorując. I to nie były moje wymysły. Wszyscy to widzieli. Kiedy zwracałam mu na to uwagę, był zły na mnie, że znowu jestem zazdrosna i mam zawsze jakiś problem. W ciągu 4 lat były może 3 takie sytuacje, gdzie byłam naprawdę zazdrosna i nie mogłam zapanować nad emocjami. Wiem, że są o wiele bardziej zazdrosne kobiety. Ale dałam sobie wmówić, że jestem najgorsza. Prawda jest tak, że gdyby od samego początku zabiegał o mnie i pokazywał mi, że mu na mnie zależy do takich sytuacji by nie dochodziło. Wina za to leży po środku. Dałam się zmanipulować, zdominować, przyzwoliłam na skuteczne umniejszanie przez niego mojej wartości. Jestem mądrzejsza. Lwica ma rację, to typowy przedstawiciel narcyzmu. "Mind games do not make me believe you are mysterious or interesting. Mind games do make me believe you are a waste of my time and energy!" 15 Odpowiedź przez blackredwhite 2014-02-04 16:15:34 blackredwhite Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-02-01 Posty: 29 Odp: Zostawił mnie i obarczyl cala winaMacie racje kobitki, narcyz jakich mało Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
NIE POZWÓL MU ODEJŚĆ, KATHRYN CROFT, EWA KLESZCZ • Książka ☝ Darmowa dostawa z Allegro Smart! • Najwięcej ofert w jednym miejscu • Radość zakupów ⭐ 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji • Kup Teraz! • Oferta 13147193755
Prawdopodobnie słyszałeś te powiedzenia wcześniej: „Jeśli go kochasz pozwól mu odejść”. „Pozwól mu odejść on do ciebie wróci”. Czy w tych powiedzeniach jest jakaś prawda? Czy powinieneś rozważyć pozwolenie mu odejść? Czy on wróci, jeśli się rozstaniecie? W tym przewodniku omówimy plusy i minusy zakończenia związku, gdy nie jesteś pewna, czy powinnaś, a także omówimy, jak pozwolić mu odejść – niezależnie od tego, czy wróci, czy zdecyduje się trzymać z daleka. Chłopaki, jeśli czytacie ten artykuł, ta sama mądrość ma zastosowanie. Niezależnie od tego, jak wygląda Twój związek i z kimkolwiek jest, możliwe, że odejście może być najlepszym rozwiązaniem. Przyjrzyjmy się temu bliżej. Ludzie tęsknią za wolnościąLudzie potrzebują przestrzeniDon’t Be Your Own Worst Enemy Chcesz, żeby wrócił? On musi za tobą tęsknićCo się dzieje, gdy jesteście osobno?Use This Trick to Get Him BackCo jeśli… Ludzie tęsknią za wolnością Tak jak ludzie tęsknią za kochającymi związkami, tak samo tęsknią za wolnością do bycia sobą i robienia rzeczy, które lubią. Zbyt często obawiamy się utraty naszych partnerów. Z strachu, zmartwienia i miłości, mamy tendencję do zacieśniania naszego uścisku, myśląc, że możemy przejąć kontrolę nad związkiem. W procesie, my trzymamy dalej zbyt mocno. Przerażamy naszego partnera, zaczynamy wydawać się przerażający i nie jesteśmy zbyt zabawni, aby być w pobliżu. Czy zdajemy sobie z tego sprawę czy nie, musimy poluzować nasz uścisk i pozwolić naszemu partnerowi być sobą – nawet jeśli oznacza to puszczenie go wolno. Ludzie potrzebują przestrzeni Jeśli pozwolę mu odejść czy on wróci? To jest dobre pytanie. W wielu przypadkach – chyba, że twój związek naprawdę wypadł z torów – odpowiedź brzmi tak. To się stanie tylko wtedy, gdy naprawdę pozwolisz mu odejść. Powodem tego jest to, że on naprawdę musi wiedzieć, że jest na własną rękę, wolny od twojego wpływu. Nie dzwonisz do niego, nie piszesz do niego SMS-ów, nie przejeżdżasz obok jego domu, aby zobaczyć, co robi lub sprawdzić, czy jakieś samochody są zaparkowane na zewnątrz. Musisz dać mu absolutną wolność, jeśli chcesz, aby myślał o powrocie. Don’t Be Your Own Worst Enemy Jest tam mnóstwo historii, w których kobiety mówią: „Pozwoliłam mu odejść, a on do mnie wrócił!”. To fantastyczne – to znak, że odpuszczenie naprawdę może zaowocować odzyskaniem go i uczynieniem twojego związku lepszym i bardziej ufnym niż był wcześniej. Niestety, jest też mnóstwo historii, w których facet nigdy nie wraca – i czasami (ale nie zawsze) dzieje się tak, ponieważ możemy być naszymi własnymi najgorszymi wrogami. Oto scenariusz: Mówisz, że pozwalasz mu odejść i robisz to, ale zamiast dać mu wolność i przestrzeń, której potrzebuje, zaczynasz pisać i dzwonić i pokazywać się, próbując rozmawiać o tym, co poszło nie tak, i próbując poprawić rzeczy, zanim będzie gotowy. To go dusi – i sprawia, że jest o wiele mniej prawdopodobne, że wróci. Chcesz, żeby wrócił? On musi za tobą tęsknić „Czy wróci do mnie, jeśli pozwolę mu odejść?”. Jeśli chcesz, aby odpowiedź brzmiała „Tak”, to musisz dać mu przestrzeń i czas, aby za tobą tęsknił. Oznacza to udawanie, że on nie istnieje. Nie otwieraj jego snapchatów ani nie lajkuj jego tweetów. Nie czytaj jego tekstów od razu i nie odpowiadaj od razu. Spraw, by zastanawiał się, co robisz, nawet jeśli to tylko samotne oglądanie Netflixa. Nie pytaj jego przyjaciół, czy go widzieli. Nie przejeżdżaj obok jego pracy ani nie próbuj złapać tego samego pociągu, którym jeździ. Nie próbuj przypadkowo wpadać na niego w miejscach, do których kiedyś chodziliście razem. Po prostu. Zrób. Nie. Po co być tak ostrożnym, aby go unikać, kiedy masz nadzieję, że pozwolisz mu odejść, a on wróci? On absolutnie musi mieć czas, aby za tobą tęsknić. Musi zdać sobie sprawę, że nie może wziąć cię za pewnik. Jeśli wisisz wokół moping, mając nadzieję, że on cię zauważy lub złapać przebłysk ciebie w swoich najgorętszych strojach, on jest w kontroli. On ma cię owinięte wokół palca, a co gorsza, myśli, że jesteś rodzaj żałosny. To ostatnia rzecz, której chcesz. Odsuń się. Uwolnij się całkowicie, aby on mógł uznać, że życie z tobą jest lepsze niż bez ciebie. Co się dzieje, gdy jesteście osobno? Większość z nas tam była, czując to poczucie głębokiej, smutnej tęsknoty. To wystarczy, aby doprowadzić osobę do szaleństwa – i to wystarczy, abyśmy również przejechali obok jej domu. Jakkolwiek źle może się to skończyć, kiedy pomyślisz „Muszę pozwolić mu odejść” i zrealizujesz ten plan, musisz trzymać się z daleka. Wiedza o tym, co się dzieje, gdy jesteście osobno, może pomóc w zapobieganiu zachowywania się jak smutny, zagubiony szczeniak i psucia sobie wszystkiego. Wyjdzie z chłopakami, a oni będą robić to, co robią faceci. On może zaczepiać kogoś innego i ty też możesz. Pomyśli sobie: „Jestem wolny!”. Będzie jadł rzeczy, których nienawidzisz, prawdopodobnie pójdzie na stłuczkę lub dwie, i będzie się cieszył swoim „ja” czasem. Musisz mu na to pozwolić. Musisz celebrować swoje własne życie i być sobą i robić rzeczy, które kochasz. Jeśli on przypadkowo wpadnie na ciebie, musisz być całkowicie nonszalancki i iść dalej ze swoim biznesem, nawet jeśli twoje serce bije jak młot w twojej klatce piersiowej. On musi czuć się tak, jakby stracił cię całkowicie. Wtedy pewnego dnia nastąpi zmiana. Będzie mu się o tobie przypominać w kółko. To jest coś, co dzieje się z facetami, w ten sam sposób, w jaki my dostajemy przypomnienia o nich. On będzie zauważyć, że tęskni za tobą. On będzie stalk twój Instagram i zobaczyć te wspaniałe zdjęcia, które pokazują, jak dobrze się bawisz. Będzie rozmawiał ze wspólnymi przyjaciółmi, którzy powiedzą mu, że „Tak, faktycznie, ona świetnie sobie radzi!”. Jeśli to jest naprawdę przeznaczone do bycia, będzie chciał cię z powrotem. Use This Trick to Get Him Back Besides pulling away and going on with your life as if he never even existed, you’re going to use this last trick. Zacznij umawiać się z innymi facetami. Nic poważnego, po prostu wyjdź, uśmiechaj się, śmiej, flirtuj, baw się dobrze i rób zdjęcia. Zrób mnóstwo zdjęć siebie i facetów, z którymi się spotykasz, i opublikuj je tam, gdzie on to zobaczy. On będzie czuł się zazdrosny i będzie się zastanawiał, dlaczego popełnił błąd odchodząc, kiedy pozwoliłaś mu odejść. Kolejnym krokiem jest to: On ma zamiar wyciągnąć do ciebie rękę. Prawdopodobnie będzie zachowywał się swobodnie, i tak też powinnaś zrobić. Bądź przyjazna, uprzejma, ale daj jasno do zrozumienia, że jesteś zajęta zabawą. Bądź tylko trochę trudne do zdobycia i ostatecznie, może on to zrobić jasne, że chce cię z powrotem. Jeśli nadal chcesz go z powrotem, świetnie! Idź na to. Trzymaj się, ale luźno. Pozwól mu być sobą i baw się dobrze będąc sobą. Ciesz się wszystkimi wspaniałymi rzeczami o sobie nawzajem! Co jeśli… „Czy powinnam pozwolić mu odejść? Co jeśli to nie zadziała i on nigdy nie wróci?” To jest poważne pytanie i spójrzmy prawdzie w oczy, pewien procent relacji, które kończą się puszczeniem go, nie zostaną przywrócone. To jest w porządku. Naprawdę, jest. Jest mnóstwo ryb w morzu, jak mówi stare powiedzenie, i możesz iść dalej. Jeśli już podążasz za naszą radą, aby dobrze się bawić i skupić się na czerpaniu przyjemności z życia po tym, jak pozwolisz mu odejść, przekonasz się, że dość łatwo jest wziąć to, czego nauczyłaś się ze swojego starego związku i sprawić, że następny będzie lepszy. Powodzenia!
Czemu nie pozwala mi odejść? Pytanie, która zawsze sobie zadajesz to to, że jeśli cię nie kochają, to dlaczego nie pozwalają ci odejść. To Cię myli. Jeśli kochasz tę osobę, w końcu przekonasz siebie, że jesteś kochany, chociaż w dziwny sposób. Dowodem na to jest fakt, że nie pozwalają ci zakończyć związku. To bardzo mylące.